invis |
SNIFF |
|
|
Dołączył: 07 Lut 2006 |
Posty: 810 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: zewsząd |
|
|
|
|
|
|
Z podstawówką kojarzy mis się jeszcze jedna wspaniała rzecz... Że nigdy, ale to nigdy nie przecztytałam "W pustyni i w puszczy" (pierwsza lektura, której nie przeczytałam, he he).
Miałam też świetną wychowawczynie w 1-3. Paweł miał szczęście, bo jest ode mnie 3 lata młodszy i akurat ona nas wypuśiła i wzięła właśnie jego klasę.
Pamiętam też przepychanie się tych wszystkich maluchów z licealistami (bo chodziłam do podstawówki przy liceum, kupa totalna).
Ale bywało tez nieprzyjemnie. Miałam dentystkę w szkole i nie miałam wyjścia, musiałam chodzić (chociaz też wiele razy nakombinowałam, żeby chociaż przesunąć wizytę). Miała tez w 4-tej chyba klasie pierwszą poważna styczność z komputerem - ambitnie pracowaliśmy w DOS-ie i ewentualnie Windowsie 3.1. .
W sumie dobrze, że to już minęło. |
|